Podsumowanie sezonu 2013
Wrzecie przyszedł czas na zasłużony odpoczynek. Ostatni miesiąc pełnił bardzo ważoną rolę podczas całego sezonu 2013, a mianowicie w końcu mogłem się najeść i „odpocząć”.
Rok 2013 był moim pierwszym w pełni zaplanowanym rokiem startowym. Udało mi się wziąć udział we wszystkich zaplanowanych zawodach. Co uważam za bardzo duży sukces, biorąc pod uwagę liczbę startów i budżetem z tym związanym. Przy tym starałem się nie zapominać że najważniejsza jest rodzina i ona na tym nie może tracić. W miarę możliwości starałem się zabierać moją Żonę i ukochanego synka na treningi i zawody. Z Julkiem w wózku spacerowałem, biegałem i jeździłem na rolkach w sumie pokonując ponad 1500 km. Mimo iż czasem aura zupełnie nie nastrajała do wychodzenia z domu a już na pewno nie z kilkumiesięcznym dzieckiem.
Głównym, tegorocznym celem, było przebiegnięcie Ultramaratonu na dystansie 100 km który odbywał się na terenie Beskidu Sądeckiego. Relacje z tego biegu znajdziecie tutaj.
Starałem się możliwie jak najlepiej udokumentować wszystkie imprezy w jakich brałem udział. Galerie foto wzbogacone często krótkimi filmami video na pewno były fajnym dodatkiem do witryny i fanpage.
Nigdy nie nastawiałem się na super wyniki, ponieważ wiem że nie mogę rywalizować w pełni zdrowymi ludźmi. Jednak upór w treningach pozwalał na ciągły progres. Jestem niewiarygodnie szczęśliwy z tego że mogłem dzielić się radością którą czerpie z biegania, trekingu, wspinania i innych aktywności. Poznałem masę nowych, wspaniałych ludzi, którzy tak jak ja starają się czerpać z życia pełnymi garściami.
Swój pierwszy sezon startowy zrealizowałem na 99%. Jedyne czego nie udało mi się osiągnąć, a było w maksymalnych założeniach, to ukończyć wszystkie maratony poniżej 3 h 30 min. Ostatni maraton, który odbywał się w Poznaniu, ukończyłem z czasem gorszym 7 minut od zakładanego. Spowodowane było to zmęczeniem startami ale i niedyspozycją po nie do końca wyleczonym przeziębieniu.
Podsumowanie
Ten rok obfitował w dość dużą ilość startów jak na biegacza amatora, który biega dopiero od dwóch lat.
Przebiegłem ponad 2000 km, przespacerowałem ponad 1300 km, na treningi poświęcając w sumie ponad 700 godzin – spalając przy tym 360 000 kCal.
10 000 m
Półmaraton
Biegi Górskie
Maraton
Ultramaraton
Podziękowania
Udało mi się pozyskać wsparcie dobrych ludzi i firm, którzy mam nadzieję będą pomagać mi dalej abym mógł zrealizować coraz ambitniejsze wyzwania.
Tutaj chał bym podziękować szczególnie następującym osobom:
Zachęcam do odwiedzenia galerii zdjęć, mojego kanału na YouTube i Fanpage na Facebook’u , tam znajdziecie więcej materiałów związanych ze mną i tym co robię.
Dziękuję wszystkim za wsparcie, radość i siłę jaką dajecie mi poprzez to że czytacie, oglądacie, komentujecie i lajkujecie to co robię!
Pamiętajcie że najważniejsza jest wytrawność i determinacja. Mam nadzieję że spotkam was na kolejnych zawodach, wspinaczkach lub górskich szlakach.
Jeżeli chcesz wesprzeć to co robię kliknij na przycisk po prawej stronie.
Komentarze