Compex mi-Sport
Podczas uprawiania sportu, amatorsko lub zawodowo, prędzej czy później przydarzy nam się kontuzja. Rehabilitacja to żmudny i dość kosztowny proces. A co gdyby część takich „zabiegów” można było przeprowadzać w domu? W sprzedaży dostępne jest mnóstwo urządzeń do masażu i domowej rehabilitacji. Część z nich nawet cieszy się dość dobrą opinią. Moją uwagę przykuła jedna, szczególnie wyróżniająca się, marka produkująca urządzeń polecanych i używane przez czołowych zawodników w swoich dziedzinach oraz przez samych fizykoterapeutów.
Compex, bo o tej marce mowa, przoduje w ofercie urządzeń do elektrostymulacji mięśni. Sam temat elektrostymulacji jest bardzo ciekawy i chciałem poczuć na własnej skórze o co tak naprawdę chodzi i czy slogany reklamowe przekładają się na rzeczywistość.
Przy okazji targów, zorganizowanych podczas Festiwalu Biegowego w Krynicy-Zdrój, wstąpiłem na stoisko firmy Fitcast, dystrybutora produktów Compex. Po obejrzeniu urządzeń Compex dostępnych w ofercie i zapoznaniu się z ich funkcjami, bardzo zainteresował mnie model Mi-Sport, używany między innymi przez Marcina Świerca, najlepszego polskiego zawodnika startującego w biegach górskich.
Po kilku dniach trafił w moje ręce Compex mi-Sport. Czas był idealny żeby przetestować produkt, szczególnie pod kątem „leczenia” z przykurczy i rozluźnienia mięśni. Byłem po bardzo obfitym w starty sezonie i naprawdę odczuwałem jego skutki. Wziąłem udział i ukończyłem 5 Ultramaratonów, kilkanaście biegów górskich i ulicznych na różnym dystansie. A tydzień przed dostawą w nogach miałem 66 km Ultramaraton po Beskidzie Sądeckim (Bieg 7 Dolin)
Przeznaczenie
Zastosowanie Compex mi-Sport jest bardzo szerokie, a możliwości dostosowania programów naprawdę imponujące.
- Łagodzenie i usuwanie bólu
- Wzmacnianie mięśni
- Przyśpieszanie regeneracji
- Zwiększenie prędkości, siły i wytrzymałości
- Poprawianie krążenia krwi
- Zwiększenie masy mięśniowej
- i wiele innych…
- …oraz najbardziej prozaiczne – przyjemny masaż
To wszystko w domowym zaciszu przy włączonym tv z piwem w ręce ;)
Elektrostymulacja
Zasada elektrostymulacji jest bardzo prosta: odtwarza ona dokładnie procesy, które pojawiają się, kiedy nasz mózg nakazuje mięśniom kurczyć się. W stymulatorach Compex impulsy elektryczne są perfekcyjnie przystosowywane, aby zagwarantować efektywność, bezpieczeństwo oraz komfort użycia. W zasadzie mięśnie nie są w stanie rozróżnić świadomego kurczu (zapoczątkowanego przez umysł) od tego wywołanego elektrycznie: zasada działania jest identyczna.
Kiedy chcemy napiąć mięsień, nasz mózg wysyła sygnał w formie impulsu elektrycznego, który przemieszcza się z ogromną prędkością wzdłuż włókien nerwowych.
W momencie kiedy dotrze do swego miejsca przeznaczenia, pobudza on nerw motoryczny, a następnie przekazuje informacje w okolice mięśnia wywołując jego skurcz.
Elektrostymulacja nie obciąża stawów oraz mięśnia sercowego. Częstotliwość skurczów mięśni potrafi być bardzo wysoka, przy jednoczesnym zachowaniu tętna spoczynkowego.
Urządzenie
Zawartość pudełka jest bogata. Nie dziwi mnie to ponieważ jest to jeden z najwyższych modeli urządzeń przewodowych. Oprócz samego urządzenia, dostajemy cztery przewody do podłączenia elektrod, ładowarkę, specjalny przewód mi-Sensor, czujnik do określenia podłączenia elektrod, szczegółową instrukcję obsługi wraz z przykładowymi planami treningowo-regeneracyjnymi, samoprzylepne elektrody, klips do przypięcia to wszystko w bardzo wygodnym i świetnie wykonanym pokrowcu.
Samo urządzenie jest wykonane z bardzo dobrych materiałów. Nie ma tutaj absolutnie mowy o tanim chińskim produkcie z supermarketu. Wszystko działa bez zarzutu, gniazda przewodów są precyzyjne wykonane i ich podłączeniu nie musimy się martwić o przypadkowe rozłączenie. Ekran jest czytelny. Przyciski działają już przy pierwszym dotknięciu i nie musimy ich na siłę wciskać. Całość oczywiście nie wymaga stałego podłączenia do gniazdka. Bateria-akumulator po nie długim ładowaniu wystarcza na kilkanaście sesji z urządzeniem.
Sama obsługa jest bardzo czytelna i intuicyjna. Jednak aby poznać możliwości i wykorzystać urządzenie choćby w 50% musimy się dość mocno zagłębić w instrukcję obsługi. Ten czas na pewno nie pójdzie na marne. Mnogość ustawień na początku może odstraszać ale jest to jedno z najbardziej rozbudowanych urządzeń w ofercie firmy Fitcast (wersja przewodowa).
mi-Sensor
Do zestawu dołączony jest dodatkowy przewód mi-Sensor. Mierzy on strukturę mięśni i dzięki temu optymalizuje prace urządzenia do użytkownika, personalizuje długość danego programu oraz szybciej lub wolniej sugeruje zwiększenie intensywności, głębokości przenikania impulsu, a także ocenia indywidualnie dla każdego podpiętego mięśnia rzeczy, które mogą przeszkadzać w wykonaniu prawidłowego treningu, np. grubości skóry czy tkanki tłuszczowej.
Brzmi to dość skomplikowanie ale zasada działania jest bardzo prosta. Po podpięciu elektrod, poprzez ten przewód, i wybraniu programu, urządzenie samo dobierze odpowiednie parametry pracy sugerując zakresy intensywności oraz częstotliwość ich zmiany. Naprawdę bardzo pomocne podczas optymalizacji treningu, masażu czy usuwania bólu.
Motor Point Pen
Dodatkowym wyposażeniem Compex mi-SPORT jest elektroda w kształcie długopisu. Służy do precyzyjnego zlokalizowania punktów motorycznych. Poprawne naklejenie elektrod jest bardzo ważne dla prawidłowego działania. Dzięki Motor Point Pen każdy z nas może odnaleźć dokładną lokalizację tych miejsc. Bardzo dobrze ukazuje to ten film.
Podłączmy jeden przewód do urządzenia. Następnie jedną końcówkę wpinamy do przyklejonej wcześniej elektrody, a drugą do Pen’a. Nakładamy żel (dostarczony w zestawie) na miejsce gdzie będziemy operować Pen’em i wybieramy program „Test / Punkt motoryczny”. Poprzez przesuwanie po skórze (cały czas dociskamy) znajdujemy miejsce gdzie skurcze są najbardziej intensywne.
Przy nieprawidłowym umiejscowieniu elektrod będziemy czuli szczypanie lub po prostu skurcze nie będą tak intensywne jak powinny być. Przyklejanie elektrod na oko raczej nie jest najlepszym pomysłem. Z czasem dojdziemy do wprawy i nie będziemy mieć żadnego problemu w prawidłowym ich umiejscawianiu.
Elektrody
Producent dostarcza dwa typy elektrod. Podwójne (5 cm x 10 cm) i pojedyncze (5 cm x 5 cm). W jednym opakowaniu znajdziemy 4x pojedyncze i 2x podwójne. Zastosowanie odpowiedniego typu zależy od tego na jakie partie mięśniowe, lub mięśnie chcemy zadziałać. Ilość konfiguracji jest dość duża i tutaj z pomocą przychodzi ostatnia strona instrukcji obsługi, gdzie podano propozycje umiejscowienia elektrod.
Elektrody pokryte są od spodu klejem. Są wielorazowego użytku i wg danych producenta wystarczają na około 25 naklejeń. Mam dość wrażliwą skórę na tego typu sprzęt, po „Holterze” miałem przez tydzień zaczerwienioną skórę, ale przy i po stosowaniu ich nie miałem śladu. Podłączenie przewodu do elektrody odbywa się jedną ręką, przez zwykłe naciśnięcie (EasySnap).
Po zakończonej pracy z urządzeniem po prostu odklejamy je od skóry i przyklejamy z powrotem na folię. Długość użytkowania kompletu zdecydowanie podnosi stosowanie na wydepilowaną, czystą i suchą skórę. Zatłuszczenie kleju może spowodować odklejanie się od ciała elektrod, a tym samym automatyczną przerwę działania urządzenia.
Koszt jednego kompletu to 59 PLN.
Funkcje
Compex mi-SPORT zaspakaja całą gamę potrzeb pod względem przygotowania, regeneracji organizmu po treningu, czy zarządzaniu bólem.
Funkcje zostały podzielone na 7 kategorii. Nie będę się rozpisywał na temat każdej z osobna, ponieważ jest tego naprawdę dużo. Dokładny opis znajdziecie tutaj.
Programy
W każdej kategorii dostępnych jest kilka programów. Każdy z nich możemy jeszcze dostosować w zależności od naszego przygotowania lub potrzeb. Do lepszego wykorzystania i tuningu danego programu przyda nam się, wcześniej wspomniany, mi-Sensor. Programy z kategorii Sport, Trening, przygotowanie kondycyjne możemy dodatkowo „wzbogacić” o rozgrzewkę, następnie wybrać poziom zaawansowania. Oczywiście również wybieramy żądaną partię ciała na której aktualnie się skupiamy.
Aby dokładnie wykorzystać zaawansowane możliwości treningowe możemy skorzystać z gotowych planów treningowych dostosowanych do danej dyscypliny sportu, poziomu przygotowania, lub po prostu pod konkretne zawody, producent przygotował dla specjalny planner dostępny na tutaj.
Cechy produktu
- mi-Technology - spersonalizowana stymulacja
- 8 programów treningowych
- Statystyki treningu
- Wyraźny, podświetlany ekran
- Wykonany precyzyjnie z wysokiej jakości materiałów
- mi-Sensor - dostosowuje optymalne parametry pracy
- Motor Point Pen - pozwala precyzyjnie określić punkty zamocowania elektrod
- Dystrybutor - FitCast Sp. z o.o.
- Cena - 3499 PLN wersja dla biegaczy RUNNER 1949 PLN
Inne dostępne urządzenia
W ofercie firmy FitCast znajdziemy kilka urządzeń Compex do elektrostymulacji mięśni różniących się zasobnością funkcji oraz wyposażeniem. Od prostszych rozwiązań do bardzo zaawansowanych urządzeń bezprzewodowych. Pozwala to na wybór odpowiedniego urządzenia dostosowanego do swoich potrzeb. Pełna oferta dostępna na stronie producenta.
Testy
Jak pisałem wcześniej to był dla mnie bardzo mocny sezon. Od kilkunastu dni miałem bardzo mocne przykurcze w pośladkach i dolnym odcinku pleców. Więc zaraz po rozpakowaniu Compex mi-Sport wziąłem się za dokładne przestudiowanie instrukcji obsługi aby znaleźć odpowiedni program i umiejscowienie elektrod aby złagodzić ten ból.
Po jednej 25 minutowej sesji, z elektrodami na pośladkach, nie poczułem wyraźnej różnicy. Jednak zgodnie z tym co napisano w instrukcji odczekałem 10 min i uruchomiłem jeszcze raz program, tym razem mogłem sobie pozwolić na zwiększenie siły działania. Z pośladków przeniosłem się na plecy i taka sama sytuacja, 2x program z przerwą 10 min. Po tych czterech sesjach naprawdę odczułem ulgę. Kiedy powtórzyłem to samo na drugi dzień, moje przykurcze całkowicie puściły. Naprawdę byłem pod wrażeniem.
Ponieważ zapowiadał się kolejny mocny weekend, blisko 50 km ultramaraton po Tatrzańskim Parku Narodowym w sobotę i niedzielna 22 km „wycieczka” na najwyższy szczyt Tatr – Gerlach, urządzenie trafiło do mojego bagażu w drodze do Zakopanego. Mimo iż nie brałem udziału w biegu, podczas fotografowania uczestników przeszedłem ponad 20 km. Przemoknięty do ostatniej suchej nitki, myślałem tylko o gorącym posiłku i wieczornej sesji masażu i regeneracji na mięśniach przednich łydki.
Kolejnego dnia, lub bardziej nocy bo o 3 nad ranem, siedziałem w samochodzie kierując się na Tatrzańską Polanę. Po kilku godzinach, przy pięknej, mroźnej pogodzie dane mi był stanąć na Gerlachu. Mocna ekipa, mocne tempo to i zakwasy były odpowiednio mocne. I znowu jedno marzenie. 2x masaż + 2x regeneracja i nogi jak by to był piątkowy a nie niedzielny wieczór po 50 km i 3000 m w pionie.
Po powrocie do domu i kilku sesjach regeneracyjnych przyszła pora na normalne treningi biegowe + treningi z Compex’em i programem siłowym. Tutaj urządzenie mnie mocno zaskoczyło. Przy programie Siła eksplozywna skurcze mięśni były naprawdę mocne. Ciężko było usiedzieć w jednym miejscu. Na drugi dzień poczułem naprawdę co to znaczy mocny trening. Nie wierzyłem że siedząc przed telewizorem można nabawić się takich zakwasów jak bo ultramaratonie 1xBabia ;).
Moja żona również skorzystała z dobrodziejstw urządzenia i wybrała program relaksacyjny oraz usuwania bólu. Po kilku sesjach również była bardzo zadowolona z osiągniętego efektu.
Podsumowanie
Urządzenie jest naprawdę bardzo zaawansowane. Ilość programów i ich kombinacji – ogromna. Ponieważ urządzenie na testach miałem jedynie dwa tygodnie, skupiłem się na funkcjach które powinny przynieść natychmiastowy skutek. I rzeczywiście tak było. Dla porównania czy aby na pewno to nie efekt placebo, testowałem łagodzenie zakwasów tylko w jednej łydce. Może to trochę barbarzyńskie ale udało mi się udowodnić, że jednak to nie efekt placebo a zasługa Compex mi-Sport który usunął całkowicie dyskomfort.
Z funkcji treningowych skorzystałem z ciekawości, ponieważ te można odczuć tylko przy dłuższym stosowaniu. Ale efektem byłem bardzo zaskoczony. Stymulacja, podczas tych programów, jest zupełnie inna niż podczas pozostałych. Bardzo mocne, wydłużone napięcie, które powoduje takie zachowanie mięśni jakie ciężko osiągnąć podczas normalnego treningu.
Chyba najważniejszą zaletą tego urządzenia jest to że można go używać praktycznie wszędzie. Przy pozycjach, które nie wymuszają leżenie, możemy swobodnie pracować, oglądać lub zajmować się innymi rzeczami jednocześnie relaksując się 20-40 minutowymi sesjami.
Panie również będą bardzo z efektów działania urządzeń Compex. Poprawa on efekty innych terapii mających na celu redukcję tłuszczu miejscowego oraz cellulitu, kształtowanie sylwetki, uelastycznianie skóry, wzmacnianie i ujędrnianie mięśni pośladków i brzucha.
Wiem jedno, od dziś odkładam pieniądze na to urządzenie. Bo mimo że nie należy do najtańszych naprawdę działa i nie tylko ja to odczułem. Pytałem również wśród znajomych, którzy używają tego i innych modeli Compex. Są również bardzo zadowoleni i nie żałują wydanych pieniędzy.
Firma Fitcast bardzo często wystawia się na targach przy okazji różnych imprez sportowych. Zachęcam do przetestowania Compex sprzętu na sobie. Przyjdźcie, przetestujcie, poczujcie różnicę.
Komentarze